niedziela, 5 grudnia 2010

Kasztan czy truskawka? Ja juz wybrałam

Witajcie moi Drodzy!
Dziś chciałabym Wam powiedzieć kilka słów na temat dwóch maseczek, które kupiłam ostatnio w sklepie w celu poprawienia: a)mojego humoru (to chyba główny powód) b)stanu mojej cery. Jak te zakupy podobały się mojej twarzy dowiecie się za chwilę.

Pierwszy zakup to maseczka i serum kasztan z bielendy, która ma za zadanie ukoić i wzmocnic cerę naczynkową. Ostatnio przez te mrozy moje naczynka dają coraz częściej znać o sobie, dlatego też postanowiłam spróbować.
A teraz moja opinia - moim zdaniem beznadzieja. Rzadko krytykuję coś tak zdecydowanie, ale tu nie mogę się powstrzymać. Zgodnie z instrukcją najpierw należy nałożyć serum i poczekać do wyschnięcia. Nałożyłam więc na twarz żółtą, galaretowatą substancję i czekałam aż się wchłonie. A tu nic .... Ta galareta przyczepiła się do mojej twarzy i nie chciała zejść. Po pół godzinie poszłam ją zmyć.  Potem maseczka ... tu już było może trochę lepiej, bo wchłonęło się trochę, nawet gdy podeszłam do lustra widziałam, że jakby moja twarz była mniej zaczerwieniona (pewnie to zasługa żółtego koloru maski), ale gdy ją zmyłam moja skóra okazała się być tak czerwona jak przedtem. Jak dla mnie klapa. Może ja coś źle zrobiłam, bo aż nie chce mi się wierzyć, żeby sprzedawali takie byle co, ale jak dla mnie 0 punktów.


Druga maseczka jest pewnie Wam dobrze znana. To truskawkowy suflet z Montagne Jeunesse.
Teraz wiele maseczek tej firmy można znaleźć w sklepach. Ja chciałam czekoladową, ale nie było, więc wybrałam tą. Tutaj moja ocena jest zupełnie inna. Maseczka pachnie pięknie truskawkami, może trochę chemicznie, ale przyjemnie. Ma w sobie delikatne drobinki, które troszkę przy zmywaniu peelingują naszą buzię, gdy nałożymy ja na twarz momentalnie chłodzi nam buzię i naprawdę relaksuje. Po jej użyciu mam wrażenie twarzy takiej milusiej w dotyku. Oczywiście ten efekt mija pod koniec dnia, ale generalnie jestem bardzo zadowolona i pewnie niedługo wypróbuję jakąś inną maseczkę tej firmy. 
A może wy polecicie mi jakiegoś waszego ulubieńca?
Pozdrawiam :)