czwartek, 23 lutego 2012

zakupy

Hej wszystkim!

Niestety ostatnio mam bardzo mało czasu na zakupy, dużo pracuje, a po powrocie do domu jestem wykończona. Ale ostatnio zrobiłam małe zakupy w Rossmannie. Oto one:

Po pierwsze odżywka do paznokci, tak zachwalana przez wszystkie dziewczyny Eveline. Moje paznokcie bardzo potrzebują dodatkowej ochrony, bo ostatnio wyglądają jak przysłowiowe siedem nieszczęść.

Po drugie, szklany pilniczek. Tu poszłam za ciosem. Stwierdziłam, że skoro dbam o paznokcie to kupię sobie tez ten pilnicznek, bo podobno szklane są najlepsze. 

Ostatnie są kapsułki z Rossmanna. chciałam kupić te z alterry, ale już nie było niestety. Ostatnio mam strasznie przesuszoną skórę na policzkach koło nosa. Jedna kapsułkę już użyłam, niestety na razie nie pomogła. Spróbuję stosować je do skutku. 

A ... byłam jeszcze w weekend w H&M i nie zgadniecie co kupiłam. Szukałam tych ślicznych gumek z kokardką, których oczywiście już nie było, ale znalazłam wypełnienie do koka :). Na pewno pokażę Wam jak spisuje się na moich włosach :)
Buziaki

7 komentarzy:

  1. Faktycznie odżywka pomaga :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię te kapsułki. Wiele razy mi pomogły, ale z racji, że mam skórę skłonną do zapychania codziennie w koło nie mogę ich stosować. Ale raz dwa razy na tydzień są ok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez mialam je juz kilka razy i sa super. Ale czaje sie na te z alterry :)

      Usuń
  3. miałam kiedyś szklany pilniczek, ale taki badziew że od razu przestał piłować :/
    Teraz używam od nie pamiętam kiedy papierowego i dopiero się niszczy

    OdpowiedzUsuń
  4. swietny blog! obserwuje i czekam na recenzje odzywki eveline:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ze szklanym pilniczkiem nie rozstaje sie juz od roku. Niebo a ziemia w porownaniu z tradycyjnym pilnikiem.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawienie śladu po swojej wizycie na moim blogu. To dla mnie wiele znaczy. Pozdrawiam :*